Deep Web, Dark Web i Darknet: czym się różnią, co się w nich znajduje i w jaki sposób działają?
Powszechnie dostępne, używane na co dzień serwisy, stanowią jedynie czubek góry lodowej zasobów Internetu. Ich znacznie większa część jest ukryta i nie można się do niej dostać za pomocą zwykłej przeglądarki. Mówiąc o ukrytej sieci, zwykle padają takie pojęcia jak: Deep Web, Dark Web i Darknet. Czym się różnią i co dokładnie oznaczają? Wyjaśniamy w artykule.
Dla większości z nas Internet kojarzy się z siecią otwartą, dostępną dla wszystkich. Są jednak obszary Internetu, w które przeciętny użytkownik nie trafia. Przestrzeń ta to Deep Web – miejsce, do którego dostęp z różnych powodów jest ograniczony. Nie oznacza to jednak, że głęboka sieć służy tylko nielegalnym praktykom… Wręcz przeciwnie z Deep Webu korzystamy częściej, niż nam się wydaje. Za ciemną stronę mocy odpowiadają Dark Web i Darknet.
Zacznijmy od początku – czyli co to takiego Surface Web?
Surface Web to sama powierzchnia Internetu. Określana jest siecią widoczną lub płytką. To sieć zindeksowana, do której dostajemy się z poziomu standardowych przeglądarek.
To z Surface Webu korzystamy na co dzień, oglądając filmy na YouTubie, korzystając z social mediów czy czytając ulubiony portal informacyjny. Przyjmuje się, że sieć widoczna to zaledwie 4% całego Internetu (!).
Zejdźmy pod powierzchnię – czyli czym jest Deep Web?
Deep Web (lub Deepweb) z języka angielskiego oznacza głęboką sieć. Nazywany jest również ukrytą bądź niewidzialną siecią. Stanowi część sieci globalnej. Nie można się do niego dostać z poziomu popularnych wyszukiwarek typu Google, Yahoo czy Bing, ponieważ treści głębokiej sieci nie są indeksowane przez boty.
Głęboką sieć stanowią zasoby, do których dostęp został po prostu utrudniony. Znaczna część Deep Webu to nieszkodliwe zasoby, chroniące swoją zawartość przed nieuprawnionymi osobami. Wielkość głębokiej sieci oceniana jest na 96% Internetu.
Co znajduje się w Deep Webie? Przykład zawartości typu Deep Web:
- strony zablokowane dla robotów wyszukiwarek internetowych
- strony, do których dostęp możliwy jest tylko po rejestracji lub po dokonaniu zapłaty
- wewnętrzne serwisy i witryny firmowe
- konta chronione hasłami
- bazy danych
- zasoby akademickie
- dokumenty rządowe
- serwisy archiwizujące stare wersje stron www
- zaplecza techniczne stron www
- interfejs poczty elektronicznej
- dostęp do bankowości internetowej
- Dark Web.
Zajrzyjmy jeszcze głębiej – czyli co to Dark Web i Darknet?
Dark Web (lub Darkweb), czyli z angielskiego ciemna sieć, to niewielka część Deep Webu (również niedostępna z poziomu standardowej przeglądarki internetowej). Wejście do Dark Webu umożliwia tzw. sieć Darknet, składająca się z wielu rozproszonych, anonimowych węzłów (np. Tor, I2P czy Freenet).
Ciemną sieć zaprojektowano w taki sposób, aby maksymalizować anonimowość użytkowników, ukrywając informacje o ich lokalizacji, adresie IP czy aktywności.
Co znajduje się w Dark Webie i co można w nim kupić?
Dark Web jest powszechnie kojarzony z miejscem nielegalnych działań, w którym kwitnie handel narkotykami, bronią oraz pornografią. Znajdziemy w nim strony internetowe, fora dyskusyjne oraz sklepy online umożliwiające np. zakup fałszywych dokumentów. Mimo złej sławy Dark Webu szacuje się, że około połowy jego zawartości jest legalna [1].
W Dark Webie można kupić w zasadzie wszystko: poprzez podróbki luksusowych ubrań, przez fałszywe dowody tożsamości po broń i narkotyki. Istnieją również pogłoski mówiące o handlu ludźmi czy możliwości zlecenia morderstwa. Nie należy jednak traktować takich informacji zupełnie na poważnie. Wiele ofert w Dark Webie to zwykłe oszustwa.
Jak dostać się do Darku Webu?
Wejście do Dark Webu nie jest trudne i nie wymaga specjalistycznych umiejętności. Należałoby się jednak zastanowić nad zasadnością i celem takiego działania.
Aby przeglądać treści Dark Webu, trzeba pobrać i zainstalować przeglądarkę TOR. Przeglądarka ta jest tak naprawdę spreparowaną wersją Firefoxa. Wykorzystuje wielowarstwowe szyfrowanie oraz zapewnia prywatność przesyłania danych i ukrycie numeru IP. Adres, wpisywany bezpośrednio w pasek przeglądarki, wygląda nieco inaczej niż te powszechnie stosowane. Jest to ciąg znaków z końcówką .onion, np. http://al56mfk8d10jjd.onion.
Czy korzystanie z przeglądarki TOR i dostęp do Darknetu jest legalny?
Rosnąca świadomość na temat prywatności powoduje, że wzrasta zainteresowanie Dark Webem. Samo zainstalowanie przeglądarki TOR i korzystanie z niej jest legalne. Jednak należy mieć na uwadze, że już cześć aktywności w Darknecie może posiadać znamiona czynów zabronionych. Nie wspominając o uczestniczeniu w nielegalnych działaniach czy transakcjach.
Dark Web znajduje się pod stałą obserwacją służb. W Polsce za monitorowanie użytkowników i zawartości ciemnej sieci odpowiada Wydział do Walki z Cyberprzestępczością.
Przy okazji: chociaż TOR jest przeglądarką ogólnodostępną, to w środowisku firmowym warto zadbać o zgodę pracodawcy.
Dark Web – bezpieczeństwo korzystania
Nie należy zapominać, że oprócz konsekwencji prawnych, czekać nas mogą także szkody w postaci wirusów i utraty danych. Dark Web nie jest wolny od działań cyberprzestępców. W tym miejscu hakerzy są szczególnie aktywni. Dlatego na korzystanie z Dark Webu warto przeznaczyć osobny sprzęt, w którym nie przechowujemy danych, mogących wpaść w niepowołane ręce.
Czy Dark Web powstał z myślą o przestępcach?
Ideą, przyświecającą powstawaniu Dark Webu, było stworzenie miejsca gwarantującego prywatność i anonimowość przy przesyłaniu danych. Istnieją również teorie, według których ciemna sieć powstała, aby lepiej monitorować środowiska przestępcze.
Dark Web wykorzystywany jest m.in. w państwach totalitarnych, w których nie ma dostępu do prasy czy social mediów. Z Darknetu korzystają także dziennikarze i osoby związane z polityką, przemycając informacje, którymi nie mogliby podzielić się z opinią publiczną w tradycyjny sposób.
Deep Web jako narzędzia do zdobywania danych
Deep Web służy również do pozyskiwania informacji na temat osób prywatnych, przedsiębiorców i firm. W tym celu wykorzystują go nie tylko służby specjalne, ale również firmy detektywistyczne oraz firmy świadczące usługi typu OSINT, zbierając dane na temat infrastruktury IT przedsiębiorstwa i określając podatność organizacji na cyberataki.
Kilka słów na koniec
Artykuł powstał w celach edukacyjnych i nie miał za zadanie zachęcać do korzystania z zasobów Dark Webu. Chcemy podkreślić, że nie popieramy działań, które mogą posiadać jakiekolwiek znamiona nielegalności.
Chciałbyś sprawdzić czy dane Twojej firmy znajdują się w bazach wycieków i określić podatność Twojej firmy na ataki z zewnątrz? Napisz do nas [email protected] lub sprawdź, jak możemy pomóc.
Podobał Ci się artykuł? Zaobserwuj nas na Facebooku lub LinkedInie, aby być na bieżąco z podobnymi materiałami.
Przypisy
[1] https://www.helpnetsecurity.com/2016/11/03/dark-web-legal/