Jak zarządzać łańcuchem dostaw w czasie pandemii i innych kryzysowych zdarzeń?
Wybuch epidemii w Chinach spowodował wstrzymanie importu wielu kluczowych komponentów do krajów w całej Europie, zaburzając tym samym dotychczasowe łańcuchy dostaw. Należy się więc spodziewać, że część przedsiębiorców, w wyniku problemów z zachowaniem ciągłości działania, przemodeluje obecne źródła produkcji i rozważy kwestie uniezależnienia się od Azji. O jakie obszary powinny więc zadbać firmy zarządzając ryzykiem w łańcuchu dostaw?
Wzrost konsumpcji, szybka zbywalność towarów, niskie koszty transportu i produkcji spowodowały, że łańcuchy dostaw stały się w ostatnich dziesięcioleciach globalne. Jednak kryzys wywołany COVID-19 uświadomił wielu przedsiębiorcom, że poleganie wyłącznie na producencie z jednego regionu, to zbyt duże ryzyko. Dlatego może się okazać, że Chiny stanowiące dziś jedną szóstą światowej produkcji, nie będą pierwszym wyborem menadżerów, stojących przed wyzwaniem dotyczącym zaplanowania przyszłej bazy dostawców.
Zakłócenia wywołane pandemią pokazały jak bardzo europejskie firmy uzależnione są od chińskich producentów
Pomimo tego, że w Chinach nastąpił nieoczekiwany wzrost eksportu, to w przyszłości firmy, analizując potencjalne ryzyka i korzyści oraz zdając sobie sprawę ze zbyt dużej współzależności gospodarek wynikającej z globalizacji, mogą zdecydować się na regionalizację łańcucha dostaw.
Przedsiębiorcy, którzy nie będą chcieli rezygnować z chińskich dostawców, powinni – w ramach zarządzania ryzykiem – zapewnić sobie alternatywne źródła dostaw, aby być przygotowanym na ewentualne ryzyko i ponowne wystąpienie problemów, uniemożliwiających utrzymanie ciągłości dostaw.
Powodem zaburzeń globalnych dostaw może być także kilkuetapowa sieć podwykonawców, z której często korzystają dostawcy. Ta wieloetapowość, z której niewiele firm zdawało sobie do tej pory sprawę, może być również kluczowa przy planowaniu nowej strategii zarządzania ryzykiem w łańcuchu dostaw.
Menadżerowie prawdopodobnie rozważać będą te regiony, których do tej pory nie brali pod uwagę. Zdecydują oczywiście koszty produkcji i transportu, ale niekoniecznie będą najważniejszym wyznacznikiem. Dla przedsiębiorcy istotną kwestią będzie ocena firmy: tego, w jaki sposób ona prosperuje, jakie rozwiązania czy procedury awaryjne proponuje na czas potencjalnego kryzysu oraz z jakich podwykonawców korzysta. W Polsce wyborem mogą okazać się dostawcy lokalni lub producenci z krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Czynnikiem sprzyjającym globalizacji dostaw był do tej pory także niski koszt pracy. Okazuje się, że pojęcie „taniej siły roboczej” jest nieaktualne, jeśli porównamy wynagrodzenia chińskich pracowników produkcji do pracowników zatrudnianych właśnie w Europie Środkowo-Wschodniej. Płace więc nie muszą być kluczowym powodem, dla którego firmy nie mogłoby zrezygnować z dostawców z Chin.
Regionalizacja dostaw może nie tylko zabezpieczać biznes w przypadku wystąpienia ryzyka, ale dodatkowo przyczyniać się do ograniczenia kosztów związanych z transportem oraz – ze względu na zdecydowane skrócenie czasu dostaw – kosztów związanych z logistyką i wynajmem powierzchni magazynowych. Regionalizacja stwarza również „potencjalnie szansę dla Polski na przyciągnięcie nowych zagranicznych inwestycji w produkcję i logistykę” (więcej na ten temat przeczytasz w artykule trans.INFO).
Reasumując – firmy, ocieniając skuteczności obecnego łańcucha dostaw lub planując nową strategię dostawców, powinny:
- Ustalić kluczowych dostawców;
- Rozważyć regionalizację łańcucha dostaw;
- Określić alternatywne źródła zaopatrzenia w przypadku pozyskiwania komponentów z Chin lub innych ryzykownych regionów;
- Dokonać analizy zapasów i ich zwiększenia w sytuacji, gdy proces produkcyjny jest długotrwały lub skomplikowany;
- Nawiązać relację z dostawcami bez wieloetapowej sieci podwykonawców;
- Zaplanować działania na wypadek pojawienia się zakłóceń o charakterze epidemiologicznym, gospodarczym, politycznym, ekologicznym lub technologicznym.
Wystąpienie kolejnego „czarnego łabędzia” jest kwestią czasu. Firmy, które opracują i wdrożą proces zarządzania ryzykiem w łańcuchu dostaw, przygotują strategię ciągłości działania oraz zdywersyfikują geograficznie dostawców, w obliczu aktualnego i przyszłego kryzysu, szybciej powrócą do funkcjonowania i stanu sprzed jego wystąpienia. Warto więc jak najszybciej podjąć kluczowe działania, wzmacniające odporność firmy.
Nie wiesz jak przygotować strategię? Masz pytania dotyczące utrzymania ciągłości działania?
Chętnie z Tobą porozmawiamy i podpowiemy co zrobić lub przygotujemy rozwiązanie dopasowane do Twojej firmy. Napisz do nas maila na adres: [email protected]
Pobierz infografikę: Łańcuch dostaw odporny na kryzys – krok po kroku